"Ofiarowałem wam własną Matkę, którą Ojciec Niebieski wybrał dla Mnie. Czemuż się więc lękacie i martwicie, a co gorsza, nie usiłujecie łączyć się z Nią we wspólnej modlitwie zawierzenia i łącząc się z Maryją tak zawierzać Bogu, jak Ona zawierzyła.
Gdybyście trwali z Nią w zawierzeniu, bylibyście pełni pokoju, nadziei i radości.
Starajcie się o to dzieci, bo wtedy szatan nie będzie miał do was dostępu."
(Jezus do Anny 10. 02.1990 w Warszawie)

czwartek, 25 czerwca 2009

Modlitwa za kapłanów

O Jezu, Odwieczny Arcykapłanie, Boski Ofiarniku, który w niezrównanym porywie miłości dla ludzi, Twych braci, sprawiłeś, że chrześcijańskie kapłaństwo wytrysnęło z Boskiego Serca Twego, nie przestawaj wlewać w Twych kapłanów ożywczych strumieni Twej nieskończonej miłości.

Żyj w nich, o Panie, przeistaczaj ich w Siebie, uczyń ich mocą łaski Swojej narzędziami Swojego miłosierdzia. Działaj w nich i przez nich i spraw, by przyoblekłszy się zupełnie w Ciebie przez wierne naśladowanie Twych godnych uwielbienia cnót, wykonywali mocą Twego imienia i Twego ducha uczynki, któreś sam zdziałał dla zbawienia świata.

Boski Odkupicielu dusz, spojrzyj, jak wielu jest jeszcze pogrążonych w ciemnościach błędu. Policz owieczki zbłąkane krążące nad przepaścią, wejrzyj na tłumy ubogich, głodnych, nieświadomych i słabych, jęczących w opuszczeniu.

Wracaj do nas, o Jezu, przez Twych kapłanów. Ożyj w nich rzeczywiście, działaj przez nich i przejdź znowu przez świat, ucząc, przebaczając, pocieszając, poświęcając się i nawiązując na nowo święte węzły miłości, łączące Serce Boże z sercem człowieczym. Amen.

(Modlą się ss.Urszulanki z Pniew
Tekst otrzymany od VM)